Dużo gry obronnej z obu stron, tym głównie cechowało się dzisiejsze spotkanie wygrane przez MTS Żory 25:22
Początek dzisiejszego spotkania to doskonała gra w obronie obu drużyn, o czym może świadczyć skromny wynik po pierwszym kwadransie gry, gdy na tablicy wyników w żorskiej hali MOSiR widniał wynik 4:6 dla Handball 28 Wrocław.
Druga część pierwszej połowy to dużo większa skuteczność zawodniczek MTS Żory. Duży udział w wygraniu tej części gry miała W.Kosmowska, która świetnymi podaniami obsługiwała swoje koleżanki z zespołu. Na przerwę schodziliśmy przy wyniku 11:9.
Druga połowa dzisiejszego meczu rozpoczęła się od ataków ekipy przyjezdnej oraz dużą nieskutecznością gospodyń. Skutkowało to dużą nerwowością w poczynaniach zawodniczek z Żor oraz bezradnością K.Zizulewskiej w bramce. W 38 minucie spotkania trener B.Duda postawił na zmianę w naszej bramce. Klaudię zmieniła M.Redlecka, która już nie raz udowadniała, że w niczym nie ustępuje swojej starszej koleżance.
Wynik ciągle był na styku aż do ostatnich minut sobotniego pojedynku. Wtedy to sprawy w swoje ręce wzięła niezawodna S.Matusik. Zachowała ona zimną krew do końca kiedy to w przeciągu minuty zdobyła dwie bramki, które zdecydowały o końcowym wyniku.
Mecz zakończył się wygraną MTS Żory 25:22.
"…Wysoka obrona 3-2-1 nie pozwalała na rozwinięcie skrzydeł. Ćwiczyliśmy przez cały tydzień grę przeciwko takiej obronie i myślę, że wszystkie założenia taktyczne zostały zrealizowane.
Trzy punkty zostają u Nas, choć na sam koniec trochę dreszczyk emocji…
Cała drużyna popracowała na te trzy punkty, tak więc wielkie brawa."
Bartłomiej Duda – Trener MTS Żory
MTS Żory: Zizulewska, Redlecka, Stuchlik, Pietrzak, Romanowska(3), Gruca, Justka(1), Maziarek, Wołczyk (K)(6), Jaworska, Kosmowska(3), Matusik(8), Pielesz(4)
UKS Handball 28 Wrocław: Glabik, Lipiec, Fryśna(4), Bednarska(1), Gołąb(1), Wałowska(2), Milczarczyk(2), Kazimierz(1), Maziarz(3), Matczyńska, Łuszczyńska(3), Areshina, Kruk, Szajek(5), Padula