W poprzednim sezonie dwa razy górą w ligowych zmaganiach była drużyna z Legnicy. Dlatego od dawna wiadomo było, że żółto-niebieskie będą chciały się zrewanżować za minione rozgrywki i wygrać spotkanie 10. kolejki I Ligi rozgrywane we własnej hali.

"Bardzo się z tego zwycięstwa cieszymy bo w zeszłym sezonie przegrałyśmy dwa razy z nimi. Chciałyśmy się na pewno zrewanżować i zrehabilitować" Karolina Kanicka

Jak powiedziała po meczu Karolina Kanicka początek sobotniego spotkania nie był jednak po myśli zawodniczek z Żor i do wyniku 2:4 to Euco Dziewiątka Legnica była na prowadzeniu.

Od ósmej minuty meczu to jednak nasze zawodniczki doszły do głosu i zaczęły dyktować warunki gry.

"Zaczełyśmy źle, trochę się męczyłyśmy na początku ale myślę, że zbiegiem czasu wrzucałyśmy co raz wyższe biegi. Wynik na pewno to odzwierciedla." Aleksandra Sójka

"...spiełyśmy się i od razu wyszłyśmy na prowadzenie. Pokazałyśmy swoją siłę przede wszystkim w obronie." Karolina Kanicka

Pierwsza połowa kończy się zwycięstwem MTS Żory 16:11.

Drugie trzydzieści minut to dominacja naszych dziewcząt. Kolejno trafiają Iga Barska, Aleksandra Sójka, Patrycja Wiśniewska oraz Klaudia Pielesz i takim sposobem na kwadrans przed końcem spotkania prowadzimy dziesięcioma bramkami 26:16.

Ostatnie minuty meczu to minimalne rozluźnienie w końcówce wynikające z dośc wysokiego prowadzenia żorzanek skutkiem czego jest kilka niecelnych rzutów, po których normalnie piłka powinna zatrzepotać w bramce przeciwniczek.

Nie oddajemy jednak prowadzenia i kończymy całe spotkanie wynikiem 34:26 umacniając się tym samym na drugim miejscu w tabeli mając 24 punkty, czyli tyle co pierwszy KPR Ruch Chorzów.

Kolejne dobre spotkanie w naszych barwach rozegrała Karolina Kanicka, która niewątpliwie wraca do formy jaką prezentowała w poprzednim sezonie kiedy była bardzo mocnym punktem drużyny.

"Bardzo mnie cieszy, że mogłam pomóc w tak dużym wymiarze zespołowi. To cieszy i napędza do dalszej pracy." Karolina Kanicka

19 grudnia czeka nas jeszcze ostatnie spotkanie pierwszej rundy, które rozegramy awansem na własnym parkiecie ponieważ zespół Cracovii 1906 zgłosił brak dostępności hali w pierwotnym terminie.

MVP: Karolina Kanicka