W hali MOSiR Żory, przy ul. Folwareckiej 10, rozegrał się piłkarski spektakl, którego stawką było więcej niż tylko zwycięstwo. Ekipa Anny Niewiadomskiej miała na pewno chęć rewanżu za poprzedni sezon, w którym na finiszu rozgrywek pechowo przegrała walkę o Turniej Mistrzyń właśnie z drużyną z Kalisza.
W spotkaniu sparingowym z beniaminkiem Orlen SuperLigi Kobiet, drużyną SWWS SZCZYPIORNO KALISZ, nasza drużyna stanęła do boju, udowadniając, że na zapleczu ekstraklasy ma wiele do zaoferowania.
Dominacja od Początku:
Pierwsze minuty spotkania były pełne determinacji, ale to drużyna z Kalisza szybko objęła prowadzenie 3:0. Jednak w piątej minucie rozgrywająca Aleksandra Sójka, wykorzystując sprytny rzut z biodra, dała sygnał do ataku. To był jedynie początek jej dobrej gry w piątkowym sparingu, gdzie kilkakrotnie precyzyjnie umieściła piłkę w bramce rywalek.
Warto również zauważyć dobrą postawę Karoliny Herian, która wskoczyła do pierwszego składu w miejsce nieobecnej Natalii Gardian. Pomimo początkowej tremy jaka niewątpliwie dopadła ja po przenosinach do Żor, Karolina błyskawicznie adaptuje się do zmiany i pokazuje swój ukryty potencjał na boisku.
Zacięta Rywalizacja:
Pierwsza połowa była niemalże pojedynkiem bramka za bramkę. Dopiero w 20. minucie żorzanki wyszły na dwubramkowe prowadzenie, a Sójka ponownie przypieczętowała swóją dobrą grę w tym spotkaniu rzutem z biodra. Mimo próby zmiany dynamiki przez drużynę z Kalisza, dobrze dysponowane zawodniczki MTS Żory utrzymywały przewagę, prowadząc 13:11 do przerwy.
Po wznowieniu meczu, obraz gry pozostał niezmieniony. Obydwie drużyny prezentowały widowiskową walkę, ale to MTS Żory utrzymywał przewagę. Dobra gra w obronie i skoncentrowanie drużyny pozwoliły zawodniczkom utrzymać wysoką jakość gry. Wynik meczu został ustalony przez Karolinę Kanicką, która zamieniła rzut karny na bramkę w ostatnich sekundach spotkania.
Podsumowanie i Satysfakcja:
Zakończony wynikiem 29:25, mecz zdecydowanie należy do MTS Żory. Biorąc pod uwagę, że rywal regularnie gra w tym sezonie na najwyższym poziomie rozgrywek, to zwycięstwo nabiera szczególnego znaczenia. Zarówno gra obronna, skuteczność bramkarek, jak i ograniczona ilość błędów w ataku świadczą o zgranym i wysoko skoncentrowanym zespole. Widać już również po mału pomysł na grę tego zespołu trenerki Anny Niewiadomskiej.
Najskuteczniejszymi strzelczyniami całego spotkania okazały się Lesia Donets z imponującą liczbą 9 bramek oraz Karolina Kanicka, która wpisała się na listę strzelczyń 7 razy.
Statystyki Bramkowe w Całym Meczu:
- Donets: 9
- Kanicka: 7
- Lira: 4
- Sójka: 4
- Pędziwiatr: 3
- Wołczyk: 1
- Barska: 1
- Gruca: 1
Zwycięstwo w sparingu to nie tylko cenne doświadczenie i możliwość sprawdzenia wariantów gry, ale także dowód na rozwijającą się formę i potencjał naszej drużyny. Każda zawodniczka w zespole zasługuje na słowa uznania za zespołową grę i konsekwencję na boisku. Cieszmy się tym zwycięstwem i jednocześnie z niecierpliwością oczekujmy kolejnych wyzwań, które czekają na naszą drużynę w Lidze Centralnej Kobiet. 🌟
Kolejne sparingi rozegramy w dniach 15-16 grudnia, kiedy to zagramy dwukrotnie towarzysko na wyjeździe z czeskim HK Hodonín grającym w MOL Lidze.