Od pierwszych minut meczu było widać, że drużyna dowodzona tym razem przez II trener naszego zespołu Agnieszkę Gawron stara się wybadać przeciwnika. Z tego też powodu praktycznie do 15 minuty pierwszej połowy utrzymywał się remis. To na pewno mogło budzić lekkie zdziwienie wśród kibiców, którzy tego dnia zgromadzili się w hali MOSiR Żory by dopingować zawodniczki z Żor gdyż drużyna gości zdobyła do tej pory tylko 3pkt. i plasowała się w końcówce tabeli ligowej.
"Moje zawodniczki potrzebowały trochę czasu, żeby „wejść w mecz”, ale z minuty na minutę było coraz lepiej..." - Agnieszka Gawron, II trener MTS Żory
Drugi kwadrans pierwszej części meczu należał już jednak do zawodniczek z miasta ognia,które systematycznie powiększały swoją przewagę. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 16:8.
"Mecz zaczyna się od 0:0, więc w każdy mecz trzeba wejść, trzeba zacząć mocniej bronić, trzeba poczuć rywala i od 15-20 minuty na szczęście my przejęliśmy kontrolę nad grą. Trochę zmieniliśmy system gry w ataku, zaczęliśmy grać na dwa koła, co zaczęło dużo lepiej funkcjonować." - Agnieszka Gawron, II trener MTS Żory
W pierwszej połowie z bardzo dobrej strony pokazała się Gabriela Biernacka, która zdobyła w tej części gry 5 bramek. W kolejnych 30 minutach kontynuowała swój świetny występ czym walnie przyczyniła się do zwycięstwa swojej drużyny zdobywając w całym spotkaniu 11 bramek.
Po spotkaniu radości z wygranej nie kryła również Karolina Okręglak, która tak jak cały zespół spisała się fantastycznie.
"Uważam, że jest progres w porównywaniu do poprzednich meczów. Na początku pierwszej połowy popracowałyśmy trochę nad skutecznością, w drugiej połowie trochę to u nas szwankowało, ale myślę, że to i tak na plus w porównaniu do poprzednich meczów. Fajna obrona i myślę, że to też była droga do sukcesu. Mamy 3 punkty, na to się nastawiałyśmy, więc spełniłyśmy nasze oczekiwania." - Karolina Okręglak
O tym jak przebiegał dla zawodniczek naszej drużyny ten mecz powiedziała nam również MVP spotkania, Gabriela Biernacka
"Wiedziałyśmy, że to będzie dla nas trudna gra, bo grały na dwa koła. Rzadko zespoły 1-ligowe grają w taki sposób. Było to dla nas trudniejsze, ale gdy już wiedziałyśmy, w jaki sposób grają, to starałyśmy się konsekwentnie grać w obronie, dzięki czemu mogłyśmy zdobywać bramki. " - Gabriela Biernacka
Po zwycięstwie w 5. kolejce MTS nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy B, prowadzi także niepokonana drużyna z Kalisza, która rozegrał jednak jedno spotkanie więcej.
MTS Żory – Śląsk Wrocław 32:20(16:8)
MTS: Okręglak, Skrzypek – Lira 4, Gruca, Olędzka, Donets, Mikosz, Wołczyk 2, Kanicka 4, Biernacka 11, Sójka 6, Pędziwiatr, Barska 5.
Kary: 6 min. Trener: Agnieszka Gawron
Śląsk Wrocław: Lipiec, Glabik - Fryśna 4, Przewdzięk 1, Mleczko, Łuszczyńska 2, Zięba 2, Pytel 1, Płaza, Michalak 3, Drochlińska 2, Szajek 5, Stokowiecka
Kary: 8 min. Trener: Palica Marek, Palica Marcin